Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Czw 22 Gru 2011, 11:14 Temat postu: |
|
|
Ariene, szkoda, ale też Cię doskonale rozumiem. Życzę powodzenia w życiu zawodowym i prywatnym, wszystkiego dobrego na Święta i Nowy Rok! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicjamedia uzależniony
Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 870 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22 Gru 2011, 19:52 Temat postu: |
|
|
Oczywiście wysłuchiwanie usługodawców, którzy piszą to co chcesz usłyszeć jest bardziej wiarygodne, od tego co pisze zły "pan Alicja"
Zapewniam Cię, że jeśli masz brudną bluzkę, to nie wiem ile forumowiczek będzie pisać, że jest czysta, żeby sprawić Ci radość, ona brudna będzie dalej.. a ten co prawdę Ci powie jest gorszy od pozostałych
Dla oczekiwanego efektu film powstaje w bardzo ścisłej współpracy z PM zarówno w dniu slubu jak i w pozostałe dni realizacji
Zaproszenie firmy stillmotion, której produkce Cię urzekły, powoduje bezwarunkowe podporządkowanie ich wytycznym, przy niewygórowanym wynagrodzeniu 40 000 zł za film plus koszt transportu i zakwaterowania ekipy (minimum 6 osób).
Od pewnego progu jakościowego współpraca między usługodawcą a usługobiorcą musi być ściślejsza.
To jest na tym forum pewna nowość, część dziewczyn prawdziwej realizacji nigdy nie widziały i wyobrażają ją sobie jako "przyjedzie pan z torbą przez ramie z kamerką w środku i zapasową bateryjką, jest świetny, będzie dobrze.."
Ośmieszając tych, którzy pracują inaczej, mają na koniec inny produkt, ale i też inne wymagania współpracy. _________________ alicjamedia.pl
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Alicjamedia dnia Nie 25 Gru 2011, 10:21, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 22 Gru 2011, 21:17 Temat postu: |
|
|
edit: dziękuję.
Ostatnio zmieniony przez nheledore dnia Pią 23 Gru 2011, 0:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
andrzejz bywalec
Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 146 Skąd: Olkusz / Kraków
|
Wysłany: Czw 22 Gru 2011, 21:22 Temat postu: |
|
|
nheledore napisał: | Alicjamedia napisał: | (...) Przemilczałaś wiele absurdalnych wypowiedzi, nie zareagowałaś gdy aktywistki robiły z siebie idiotki, bo tak było bezpieczniej(...) |
Mam nadzieję, że chociaż co któraś Panna Młoda rozważająca wynajęcie firmy Alicjamedia to doczyta.
Lepszej antyreklamy nikt nie mógł Ci wystawić. Żadna fuszera, negatywna opinia. Powinieneś zamieścić na swojej stronie www takie info: "Firma Alicjamedia- dla snobów bez własnego zdania i wizji, to nie Ty jesteś najważniejsza w dniu Twojego ślubu, to ja jestem tam osobą numer jeden. Jeśli tego nie rozumiesz- jesteś idiotką. Jeśli masz własne zdanie- jesteś idiotką. Jeśli nas nie wybierzesz- jesteś idiotką."
|
Zapewniam Cie, że ten wątek jest dobrą reklamą dla Alicjamedia. Jeżeli ktoś przeczyta tą "dyskusje", to jad, arogancje, złośliwość i brak kompetencji w materii co do której się ktoś wypowiada, zobaczy zupełnie gdzie indziej niż to sugerujesz
Kuriozalne jest stawianie się przez adwersarki Alicjamedia w pozycji potencjalnych klientek i domaganie się z tego tytułu szacunku albo wręcz ekstrapolowanie stosunku Alicjamedia do prowokatorek z tego forum na jego relacje z klientami.
Sprawy i rady o których pisze Alicjamedia są bardzo racjonalne. Sam o tym rozmawiam z Młodymi. Na spotkaniu przed ślubem zwracam uwagę na kilka kluczowych momentów w których młodzi powinni zwrócić uwagę na taką czy inną rzecz. To JEST OCZYWISTA OCZYWISTOŚĆ bo obu stronom zależy na tym, by film był jak najlepszy i by Młodzi prezentowali się jak najlepiej. Ktoś tu pisze "mi to rybka" - nawet jeśli Tobie rybka, to już np. rodzicom nie.
Sprawa od której się zaczęło, czyli "narwany kierowca z rodziny, który dorwał się do wypasionej fury" to już klasyka. Przez kilkanaście lat pracy na weselach, doszedłem do tego, że jedną z pierwszych rzeczy od której zaczynam po przyjeździe na błogosławieństwo, to rozmowa z kierowcą. Jeśli jest to zawodowiec, który pracuje na weselach, to nawet nie musimy rozmawiać. Jeśli zaś jest to dwudziestoparoletni mężczyzna z rodziny, który na ten dzień dostaje do ręki wypasioną BMke itp. samochód, to jest problem, który najlepiej zgasić w zarodku
Bzdurne są zarzuty o reżyserii, stresowaniu młodych, stawianiu się przez kamerzystę na pozycji nr 1 na weselu, itp. bzdety, które tu wyczytałem. To co napisał Alicjamedia przedstawiacie w krzywym zwierciadle a nie wątpie w Waszą inteligencje, więc wychodzi mi na to, że robicie to celowo. Jak już wcześniej zauważyłem, ktoś kto się na tym forum narazi aktywistkom, jest szczypany i gryziony cokolwiek by nie napisał. _________________ Kamerzysta i fotograf ślubny - Kraków - Olkusz - Katowice |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 22 Gru 2011, 23:53 Temat postu: |
|
|
andrzejz napisał: | Jak już wcześniej zauważyłem, ktoś kto się na tym forum narazi aktywistkom, jest szczypany i gryziony cokolwiek by nie napisał. |
Nie wiem, kogo masz na myśli mówiąc o aktywistkach, podobne zjawisko obserwować można również z Waszej strony, patrząc na alergiczne reakcje na niektóre z dziewczyn, ale nie o tym.
Gwoli ścisłości, sama napisałam Alicjamediom (? cholera, waham się czy dobrze odmieniam WIDEOFILM, pomożesz?), że wcześniejsze posty, jak i cała jego osoba wydała mi się jedną z rzetelniejszych tutaj. Dlatego zarzut, jakobym miała być uprzedzona co do jego czy też innych osób tu jest dość absurdalny. Podobnie- wymiana poglądów na temat, na który patrzymy od dwóch różnych stron powinna być niezmiernie ciekawa, prawda? A kończy się na osobistych wycieczkach i obrażaniu się. Ja dowiedziałam się o sobie poza tym, że jestem idiotką, to w dodatku radykalną, o skrajnych poglądach i w ogóle współpraca ze mną to koszmar.
Dziwi mnie to, bo przecież my możemy od Was dużo czerpać i Wy od nas też. Jesteśmy chyba niezłą kopalnią wiedzy o klientkach, podejściach, oczekiwaniach (nie chcę słyszeć argumentu o tym, że mieliście setki klientów i już wszystko na ten temat wiecie. Guzik: każdy, kto chce być profesjonalistą musi się ciągle rozwijać. Na każdej płaszczyźnie).
Poza tym, sorry chłopaki: rynek się zmienia, PM się zmieniają, oczekiwania są inne, finanse robią się coraz bardziej rozbieżne- na Waszym miejscu traktowałabym to forum i nasze wypowiedzi jako przyczyn do przemyśleń i udoskonalania swojej oferty. A Wy się upieracie, że to co mówicie jest jedynym słusznym rozwiązaniem.
Nawiązując do tematu, ten narwany kierowca to kwestia dogadania się, co zajmuje trzy minuty. Nawet młodzi nie muszą wiedzieć o ustaleniach między kamerzystą a kierowcą (no wkurzyłoby mnie, gdyby każdą taką duperelą zawracano mi gitarę w ten dzień). Podobnie: jeśli wiecie, że wkurza Was coś jeszcze, to można to ustalić bezpośrednio z osobą, która robi coś wkurzającego, wyłączając z tego młodych, nie? Wtedy jest i wilk syty i owca cała.
Aha, jedyne czego dowiedziałam się z tego wątku to to, z czego wynikają braki portfolio na stronach niektórych usługodawców. Już wiem, dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicjamedia uzależniony
Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 870 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22 Gru 2011, 23:58 Temat postu: |
|
|
nheledore napisał: | Już nie jako usługodawca, ale mężczyzna przeprosiłbyś po prostu za te słowa, skierowane do nas i byłoby po sprawie. Ty wolisz się zapętlać i mydlić oczy. I bronić przed lekko urojonym "atakiem". |
Nie sądzę, abyś jako osoba inteligentna utożsamiała się z poglądami tutejszych krzykaczy, choć Twoje posty, nawet te z uzasadnieniem, wywołują lekki niepokój o faceta, który podjął się filmować Twoją uroczystość.
Jeśli poczułaś się urażona, przepraszam. _________________ alicjamedia.pl
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Alicjamedia dnia Pią 6 Sty 2012, 9:31, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Pią 23 Gru 2011, 0:11 Temat postu: |
|
|
Alicjamedia napisał: |
Reasumując nie wiem z jakiego powodu wzięłaś moją wypowiedź do siebie, nie sądzę, abyś jako osoba inteligentna utożsamiała się z poglądami tutejszych krzykaczy, choć Twoje posty, nawet te z uzasadnieniem, wywołują lekki niepokój o faceta, który podjął się filmować Twoją uroczystość.
Jeśli poczułaś się urażona, przepraszam. |
Tu nie chodzi o mnie, ale o to, że urażone mogły poczuć się dziewczyny.
Ale koniec: jak dla mnie po sprawie.
Co do mojego kamerzysty: rozbroiłeś mnie
Przestanę tu wchodzić, bo uwierzę, że coś ze mną nie tak
Poważnie, ja mam nadzieję, że mnie ogarnie, jest to facet sprawdzony, który kiedyś, przy okazji robił już dla mnie jedno zlecenie i jego wizja, to jak pracuje no i efekt końcowy są okej. Myślę więc, że da radę zapanować nad moją wizją i pomysłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Alicjamedia uzależniony
Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 870 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23 Gru 2011, 1:01 Temat postu: |
|
|
nheledore napisał: |
Nawiązując do tematu, ten narwany kierowca to kwestia dogadania się, co zajmuje trzy minuty. |
To jest najlepszy moment, żeby uświadomić sobie, jaka jest różnica między teorią a praktyką. Zdarza się, że "Narwany kierowca" mając do dyspozycji (często po raz pierwszy) kilkusetkonego potwora nie panuje nad emocjami.
Tutaj tegoroczne fakty:
Koleżanka fotograf, przez otwarte okno ustalała z kierowcą strategię przemieszczania (identycznie jak zalecasz) po wymianie uwag i potwierdzeniu zrozumienia, zamknął okienko i ruszając zostawił na asfalcie 30 metrowe ślady , po czym zniknął za zakrętem i to koniec był ...negocjacji.
nheledore napisał: |
Poza tym, sorry chłopaki: rynek się zmienia, PM się zmieniają, oczekiwania są inne, finanse robią się coraz bardziej rozbieżne- na Waszym miejscu traktowałabym to forum i nasze wypowiedzi jako przyczyn do przemyśleń i udoskonalania swojej oferty. A Wy się upieracie, że to co mówicie jest jedynym słusznym rozwiązaniem.
|
Na przestrzeni lat wypracowaliśmy pewien styl naszych filmów.
Polega przede wszystkim na specyficznym montażu oraz sposobie filmowania poszczególnych ujęć. W mojej ocenie jest to forma atrakcyjnego przekazu przy użyciu "rozsądnych" środków technicznych.
Klient musi ocenić, czy tego rodzaju produkcja mu odpowiada, jeśli tak podpisuje umowę, jeśli ma inne wyobrażenie o filmie ślubnym, szuka odpowiadającej mu oferty. _________________ alicjamedia.pl
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Alicjamedia dnia Pią 6 Sty 2012, 10:00, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
andrzejz bywalec
Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 146 Skąd: Olkusz / Kraków
|
Wysłany: Pią 23 Gru 2011, 1:52 Temat postu: |
|
|
nheledore napisał: | andrzejz napisał: | Jak już wcześniej zauważyłem, ktoś kto się na tym forum narazi aktywistkom, jest szczypany i gryziony cokolwiek by nie napisał. |
Nie wiem, kogo masz na myśli mówiąc o aktywistkach, podobne zjawisko obserwować można również z Waszej strony, patrząc na alergiczne reakcje na niektóre z dziewczyn, ale nie o tym. |
Mam na myśli osoby które nie będąc na tym forum nawet roku zdążyły napisać po kilka tysięcy postów. Każdy robi co chce i mnie nic do tego Mnie to jednak wygląda na przemożną potrzebę artykułowania swojego zdania na każdy temat.
nheledore napisał: | Podobnie- wymiana poglądów na temat, na który patrzymy od dwóch różnych stron powinna być niezmiernie ciekawa, prawda? A kończy się na osobistych wycieczkach i obrażaniu się. |
Oczywiście, zwróć jednak uwagę jaka była geneza takich zachowań. Alicjamedia napisał co napisał a w odpowiedzi dostał, że wymyśla, wydziwia, stawia się jako najważniejsza osoba na weselu i tym podobne bzdury. Zechciało mu się tłumaczyć co miał na myśli a kilka użytkowniczek coraz bardziej to nakręcało.
nheledore napisał: | Dziwi mnie to, bo przecież my możemy od Was dużo czerpać i Wy od nas też. Jesteśmy chyba niezłą kopalnią wiedzy o klientkach, podejściach, oczekiwaniach (nie chcę słyszeć argumentu o tym, że mieliście setki klientów i już wszystko na ten temat wiecie. Guzik: każdy, kto chce być profesjonalistą musi się ciągle rozwijać. Na każdej płaszczyźnie). |
Dla mnie najlepszą kopalnią wiedzy jest kontakt z klientami i wymiana doświadczeń z kolegami i koleżankami pracującymi przy ślubach. Wybacz ale takie forum dobrze temu nie służy. Ten wątek jest najlepszym przykładem. Nawet jeśli dwie osoby chcą normalnie popisać to przyjdą tacy użytkownicy, którzy zamienią taki wątek we flame ware i wyrobią swoją normę 400 postów miesięcznie.
nheledore napisał: | Poza tym, sorry chłopaki: rynek się zmienia, PM się zmieniają, oczekiwania są inne, finanse robią się coraz bardziej rozbieżne- na Waszym miejscu traktowałabym to forum i nasze wypowiedzi jako przyczyn do przemyśleń i udoskonalania swojej oferty. A Wy się upieracie, że to co mówicie jest jedynym słusznym rozwiązaniem. |
Niektóre z wypowiedzi są sensowne ale w tym wątku dominują jednak takie, które skłoniły Alicjamedia do niskiej oceny poziomu intelektualnego ich autorek.
Ja osobiście przy niczym się nie upieram. Biorę jednak zlecenie i odpowiedzialność za jego jak najlepszą realizację i do moich obowiązków należy także takie pouczenie MP, by ten cel osiągnąć. Nie wiem też, czemu tak uparcie podnosicie kwestie, że MP ustawia się w dniu ślubu. Takie spotkanie odbywa się przed ślubem - wtedy młodzi dostają WSKAZÓWKI. Jak im zależy to się dostosują - jak nie to trudno, ale ja mam sumienie czyste. Zaś podczas ślubu i wesela można czasem subtelnie na coś zwrócić uwagę ale nie ma mowy o stresowaniu.
Na przykład: MP po ślubie wychodzi z kościoła. W emocjach młodzi najczęściej prawie "biegną" do wyjścia. Jeden gest ręką kamerzysty czy fotografa może to zmienić i młodzi zamiast pędem, wyjdą z kościoła dostojnie mijając po drodze uszczęśliwioną rodzinę. Piękne ujęcie. Nie zauważą gestu - trudno, polecą dalej na "złamanie karku" Ja jednak swoje zrobiłem.
nheledore napisał: | Nawiązując do tematu, ten narwany kierowca to kwestia dogadania się, co zajmuje trzy minuty. Nawet młodzi nie muszą wiedzieć o ustaleniach między kamerzystą a kierowcą |
To jest oczywiste co piszesz. Alicjamedia też zapewne nie zapiernicza z tą sprawą do młodego i nie robi jemu wykładu na ten temat. Dlaczego piszące w tym wątku zrobiły z tego szopkę, że o samochód dręczy się MP - to najlepiej one same to wiedzą
nheledore napisał: | Aha, jedyne czego dowiedziałam się z tego wątku to to, z czego wynikają braki portfolio na stronach niektórych usługodawców. Już wiem, dziękuję.
|
Rynek usług mamy urozmaicony. Rozpiętość cen od kilkudziesięciu tysięcy do kilkuset złotych nawet. Dobrze by było żeby anonimowi krytykanci wzięli pod uwagę, że porównywanie usługi za 4k do tej za 1k jest pozbawione sensu. Niekoniecznie dlatego, że ten co robi za 1k to nieuk i beztalencie a ten drogi to mistrz. Inne perspektywy ma firma działająca na prowincji inne w dużym mieście. Jedni wydają na sprzęt grube pieniądze, adresują usługę do bogatych klientów itd. inni na swoim terenie takich bogatych klientów mają za mało, więc mogą ze swoją kilkuosobową ekipą, dwoma kamerami, kranami, steady cam'ami złapać max. kilka wesel rocznie i pójść z torbami. Nie będę się rozpisywał bo każdy zna te uwarunkowania. No i nie piszcie że cały kraj stoi otworem bo jednak ludzie wolą brać usługodawcę lokalnego niż z drugiego końca Polski.
Dla mnie miarą czy dany usługodawca jest wart polecenia nie są pozytywne lub negatywne opinie na jego temat użytkowniczek co uważają, że na wszystkim się znają ale to czy firma ma co roku zapełniony kalendarz, potrafi wygenerować godziwy zysk i jest na rynku 5 czy 10 lat. _________________ Kamerzysta i fotograf ślubny - Kraków - Olkusz - Katowice |
|
Powrót do góry |
|
|
ewaluna uzależniony
Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 623 Skąd: Z filmu Burtona
|
Wysłany: Nie 25 Gru 2011, 5:40 Temat postu: |
|
|
Pomijając nieprzyjemne aspekty tego wątku...
Wszystko jest kwestią komunikacji. Profesjonalista,który ma bagaż doświadczeń zawodowych może ustrzec parę przed popełnieniem pewnych błędów,uczulić ich na rzeczy ,które mogą wpłynąć na zmniejszenie atrakcyjności filmu/zdjęć.Ślub to praca "na żywym materiale", nie wszystko może być starannie wyreżyserowane ,ale dzięki zrozumieniu wzajemnych oczekiwań PM i wynajętego fotografa/kamerzysty można osiągnąć sukces.
Wstępnie wybrałam już fotografa,podzielę się z nim moją wizją zdjęć i pomysłami na sesję. Mam nadzieję,że dzięki konstruktywnej wymianie zdań on zaprezentuje mi swój punk widzenia . |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |