Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia Katarzynka uzależniony
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 572 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 20:30 Temat postu: Gdy kamerzysta nie wyrobił się w terminie... |
|
|
Mamy problem, cała rodzina zagaduje nas o film, sami też nie możemy się doczekać, ale... kamerzysta się nie wyrobił. W umowie mamy zapisane, że ma czas do 31 dni od zebrania materiałów. Ów miesiąc minął, więc sami skontaktowaliśmy się z mężczyzną. Odpisał, że miał strasznie dużo pracy i nie zdążył, że dopiero ZACZĄŁ montować! Myśleliśmy, że film już będzie u nas...
Kochani, co radzicie? Czy powinniśmy mu zapłacić potem całą kwotę? W końcu nie wywiązał się z umowy, jednak film pewnie dostaniemy. Jesteśmy z S. chyba zbyt uprzejmi i możliwe, że prze to mu darujemy... a chyba nie powinniśmy... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheryl maniak
Dołączył: 30 Gru 2010 Posty: 1221
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 20:46 Temat postu: |
|
|
...............
Ostatnio zmieniony przez Sheryl dnia Pon 16 Sty 2012, 23:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia Katarzynka uzależniony
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 572 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 20:59 Temat postu: |
|
|
Jestem wściekła, bo zawsze ktoś nas wyroluje, widząc, że jesteśmy mili i uroczy. Każdy myśli sobie: "E, nie obrażą się..."
Nie lubię jak ktoś nie traktuje mnie poważnie, zwłaszcza, gdy za coś płacę. Mam nadzieję, że film będzie obłędnie dobry!
Zaproponujemy pewnie, żeby dał nam jakąś zniżkę z uwagi na tę zwłokę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pralinka guru
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 4442 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 21:21 Temat postu: |
|
|
Kasia Katarzynka napisał: | Jestem wściekła, bo zawsze ktoś nas wyroluje, widząc, że jesteśmy mili i uroczy. Każdy myśli sobie: "E, nie obrażą się..."
Nie lubię jak ktoś nie traktuje mnie poważnie, zwłaszcza, gdy za coś płacę. Mam nadzieję, że film będzie obłędnie dobry!
Zaproponujemy pewnie, żeby dał nam jakąś zniżkę z uwagi na tę zwłokę |
Czy w umowie jest zapis o procentowym odszkodowaniu za każdy dzień zwłoki? Jeśli nie to powiedzcie, że skoro nie wywiązał się z umowy do końca to rozumiecie, że dostaniecie 5% zniżki za usługę albo 10% ale to w zależności od jakiej kwoty wychodzicie. Ew. rekompensata produktowa, co Wam w zamian może zaproponować. _________________ Ślub cywilny, to aż cywilny, a nie tylko cywilny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia Katarzynka uzależniony
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 572 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 21:28 Temat postu: |
|
|
Kurcze, nie ma zapisu o tym ile kosztuje dzień zwłoki. To dobry pomysł, zaproponujemy jakiś procent. Płacimy 1600. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 21:30 Temat postu: |
|
|
A co w umowie macie na temat terminu realizacji zlecenia? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia Katarzynka uzależniony
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 572 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 21:42 Temat postu: |
|
|
Jest napisane, że ma 31 dni od zebrania materiałów. Ten dzień minął 17.08. Tylko z powodu wydarzeń losowych kamerzysta nie zwraca pieniędzy (popsucie kamery). Nic więcej w tej umowie nie ma na temat realizacji.
Byliśmy przekonani, że się wyrobi, więc spokojnie czekaliśmy ten miesiąc. Kiedy się nie odzywał po upływie tego czasu, napisaliśmy mu maila, a on odpisał, że w sumie to ledwo zaczął... Mógł nas jakoś przygotować na to, że możliwe jest opóźnienie. Jesteśmy wyrozumiali, ale rodzina nam żyć nie daje, wszyscy dopytują o film. Zresztą ja też już go chcę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariene uzależniony
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 512 Skąd: Warszawa/ Ruciane-Nida
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 22:11 Temat postu: |
|
|
Kasia Katarzynka napisał: | Jest napisane, że ma 31 dni od zebrania materiałów. |
Po pierwsze, to uważam, że 31 dni to jest śmiesznie krótki czas do umowy. Sam sobie kręci bata takim terminem, a ten temat był już poruszany na forum. Teraz jednak mamy doskonały przykład, dlaczego warto dać sobie więcej czasu na realizację materiału. Przynajmniej spokojnie byście czekali, a on spokojnie wykonałby swoją robotę, a tak to on się (chyba) stresuje, że po terminie i Wam jest coraz mniej wesoło...
Punkt o odszkodowaniu jest rzadkością, przynajmniej wśród foterów.
Czy kamerzysta był z Wami na plenerze w dniach późniejszych niż ślub? Zwykle termin oddania materiału liczy się od ostatniego dnia nagrywania/ focenia...
Kasia Katarzynka napisał: | Kiedy się nie odzywał po upływie tego czasu, napisaliśmy mu maila, a on odpisał, że w sumie to ledwo zaczął... Mógł nas jakoś przygotować na to, że możliwe jest opóźnienie. |
W gorącym okresie rzeczywiście może brakować czasu na spokojną pracę i robi się nieciekawie, dlatego też powinien był uważać ile bierze zleceń, by mieć czas na realizację. Jeżeli wziął więcej zleceń, to świadom nadmiaru materiału do przygotowania powinien Was uprzedzić przed ślubem, lub zaraz po, z przeprosinami za przewidywane opóźnienia.
Zachował się jednak niezbyt fajnie, każąc Wam czekać w nadziei i niewiedzy na taką niespodziankę.
Wśród moich znajomych kamerzystów większość (jak nie wszyscy) mają zapis o 60-90 dniach na oddanie materiałów.
Jeżeli o odszkodowaniu nic nie ma w umowie, to niewiele możecie siłą, ale w tym miejscu proponuję pozostać jeszcze na stopie przyjacielskiej, dać mu jeszcze troszkę czasu, ale co ważne, porozmawiać z nim o tym, że zależy Wam najbardziej na solidnej i efektownej pracy, a nie tylko na nadrabianiu materiału. Bałabym się, że teraz będzie robił wszystko byle na czas, na odwal...
Ech, mam wielką nadzieję, że się mylę...
Jeżeli przekazanie materiałów będzie się znacząco dłużyło, warto podjąć bardziej ostrą rozmowę, a być może konsekwencje za jego niedotrzymanie umowy.
Chorobcia, za cenę jaką podajesz, to już facet powinien zadbać o Wasze dobre samopoczucie i spokój o materiał, a nie zwlekać w tajemnicy... Wstyd! _________________ "sztuką nie jest to co widzisz, ale to co zrobisz, żeby inni zobaczyli." |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia Katarzynka uzależniony
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 572 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 22:38 Temat postu: |
|
|
Właśnie - nie powinien nas zwodzić, tylko szczerze, wprost uprzedzić, przecież nie jesteśmy dziećmi.
My nie mieliśmy pleneru, był kręcony tylko dzień ślubu.
Facet jest bardzo zdolny, jego filmy są śliczne, więc warto czekać, jednakże wolę być z góry uprzedzona o ewentualnych przeszkodach. Ten termin też wydawał mi się dość krótki. Gdybyśmy mieli zapisane np. 60 dni to nikt by się nie pieklił, tylko spokojnie czekał. A my się napaliliśmy i tyle z tego mamy, że już nas powoli nosi. To już nawet nie chodzi o film, tylko o szacunek... Poczekamy jeszcze, bo rzeczywiście wolimy mieć ładny film, jednak, jeśli termin będzie się przesuwał, to zareagujemy ostrzej.
Teraz to już niczego nie zmienimy, jednak warto przestrzec innych forumowiczów, aby i na to zwrócili uwagę, aby dopytywali, co w takiej sytuacji kamerzysta zrobi. Wygląda na to, że trzeba dopowiadać każdy, najmniejszy nawet szczegół umowy. Szkoda, bo czasem miło jest wierzyć w ludzi, nie papierki. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariene uzależniony
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 512 Skąd: Warszawa/ Ruciane-Nida
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 23:27 Temat postu: |
|
|
Znając życie, to nawet najlepiej skonstruowana umowa nie gwarantuje Wam niczego...
Powiedzmy sobie szczerze - jeżeli facet zrozumie swój błąd i jest uczciwym człowiekiem, zależy mu na świetnym materiale i zadowolonym kliencie, to sam zaproponuje Wam jakieś "przeprosiny".
Można trafić na totalnego chama, gdzie umowa doskonale doprecyzowana nie pomoże odzyskać straconych wartości (finanse, godność), a wtedy pozostałoby tylko ciąganie się po sądach... tylko po co to komu, jeżeli pamiątka ma się dobrze kojarzyć i miło wspominać...
Uważam, że najważniejsze, to dogadać się z nim bez przykrych akcji dla obu stron.
Może napisz do niego maila z uprzejmym zapytaniem na kiedy planuje oddanie materiału, żeby nie wyszło tak, że on pod presją to robi... Ustalcie sobie szczerze orientacyjny czas oczekiwania, a nie papierkową fikcję... Dodaj też, że czujecie się zawiedzeni nie tym, że czekacie dłużej, ale że nie zostaliście poinformowani o zmianach planów. _________________ "sztuką nie jest to co widzisz, ale to co zrobisz, żeby inni zobaczyli." |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |