|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzejz bywalec
Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 146 Skąd: Olkusz / Kraków
|
Wysłany: Czw 20 Sty 2011, 0:01 Temat postu: |
|
|
Emberro napisał: | April napisał: |
andrzejz - co trzeba zrobić, żeby kościelny wyprowadził za kołnierz? |
wtrącę: przebiegnij się parę razy podczas przysięgi miedzy księdzem (bo chcesz mieć fajny portret ), a PM to nawet SAM ksiądz Cię wyprowadzi za kołnierz
popr....mod |
Bardzo różni są fotografowie i bardzo różni księża. Robie w tym biznesie parenaście lat (najcześciej jako kamerzysta) i widziałem dużo. Np. księdza który zaraz po przywitaniu młodych w czasie mszy zwrócił się do fotografa i kamerzysty, wskazał im miejsce w którym mieli stanąć i jeśli by odważyli się ruszyć to zostaną wyprowadzeni z kościoła.
Fotografów którzy w pogoni za optymalnym ujęciem krążą wokół księdza i młodych jak by mieli ADHD itd. a co mniej zręczni potrącają różne elementy wystroju kościoła, a to przewrócą świecznik a to kopną butem w dzwonki ministranta
Żeby było w temacie. Technicznie teraz fot właściwie się nie schrzani, chyba że ktoś się bardzo postara. Problemem nowego jest natomiast znalezienie się w akcji. To jest reportaż, źle się ustawisz, nie przewidzisz pewnych sytuacji i już ujęcie stracone albo źle skadrowane. |
|
Powrót do góry |
|
|
papryka2 początkujący
Dołączył: 17 Gru 2010 Posty: 6 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 25 Sty 2011, 9:22 Temat postu: |
|
|
Oj nie zgodzę się bardzo łatwo skaszanić zdjęcia. Aparat zdjęcie zawsze zrobi tylko czy nada się to do czegoś więcej niż tylko usunięcia Trzeba znać możliwości swojego sprzętu, wiedzieć jak aparat zachowa się przy danym świetle w danej sytuacji jak ostrzyć jak przysłona i wiele innych pierdół. no nie wspominając właśnie że trzeba wiedzieć gdzie stanąć bo to podstawa |
|
Powrót do góry |
|
|
arturkos kandydat
Dołączył: 16 Mar 2010 Posty: 52 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 25 Sty 2011, 10:46 Temat postu: |
|
|
zarembski napisał: |
Zdjęcia są nie do uratowania nawet teraz, po kilku latach doświadczenia w obróbce. |
U mnie było dwóch prof-ów... i zdjęcia też się nie nadają... a plener zrobił facet, który na co dzień fotografował przyrodę i Edytę Górniak na okładkę płyty a nigdy weselny plenerów - zdjęcia będę oglądał jeszcze wiele, wiele lat z ogromną przyjemnością.
Wydaje mi się, że raczej to zależy od podejścia i wyobraźni aniżeli od oooooogromnego doświadczenia.
Prawda jest taka, że każdy może za 10tys. kupić już dobry sprzęt i fotografować wesela. Sprawa jest z resztą nieunikniona w dobie tak ogromnej popularyzacji wszelkiej maści elektroniki.
To czym odróżniają się inni to wyobraźnia. Tego nie da się kupić.
Na rożnych forach trwają dyskusję o tym czy warto należeć do organizacji czy nie. Zdania są podzielone (gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie) ale wg mnie warto. Zawsze warto iść w lepszym kierunku niż lokalne pstrykanie.
W wpja i agwpja średnio należy 50 Polaków... na ok. 24 tys. fotografujących wesela. Czy to mało czy dużo? Sami odpowiedzcie.
scaliłem 2 posty..moder _________________ ________________________________
Wedding photography & Lifestyle portrait
www.arturkos.com | poczta@arturkos.com | tel.:+48 607 60 30 21 |
|
Powrót do góry |
|
|
sebastianfrost kandydat
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 34 Skąd: Gostyń/Poznań/Włocławek
|
Wysłany: Sro 26 Sty 2011, 10:51 Temat postu: |
|
|
arturkos napisał: | ... W wpja i agwpja średnio należy 50 Polaków... na ok. 24 tys. fotografujących wesela. Czy to mało czy dużo? Sami odpowiedzcie.
|
Artur, to że do WPJA I AGWPJA nalezy 50 fotografow znaczy tylko tyle, że te 50 zdecydowało się opłacić wpisowe. Przynależność do WPJA i AGWPJA dzisiaj nie jest, oczywiście moim zdaniem , niczym szczególnym. Sam gdzieś w archiwum poczty mam zaproszenie do tych dwóch organizacji, wystarczyło wpłacić $$$ i już byłoby 51 |
|
Powrót do góry |
|
|
arturkos kandydat
Dołączył: 16 Mar 2010 Posty: 52 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 26 Sty 2011, 11:00 Temat postu: |
|
|
sebastianfrost napisał: | arturkos napisał: | ... W wpja i agwpja średnio należy 50 Polaków... na ok. 24 tys. fotografujących wesela. Czy to mało czy dużo? Sami odpowiedzcie.
|
Artur, to że do WPJA I AGWPJA nalezy 50 fotografow znaczy tylko tyle, że te 50 zdecydowało się opłacić wpisowe. Przynależność do WPJA i AGWPJA dzisiaj nie jest, oczywiście moim zdaniem , niczym szczególnym. Sam gdzieś w archiwum poczty mam zaproszenie do tych dwoch organizacji, wystarczyło wpłacić $$$ i już byłoby 51 |
O ile wiem, żadna z tych organizacji nie wysyła zaproszeń. Sebastian, sam wysłałeś zgłoszenie i jeżeli otrzymałeś pozytywną odpowiedź - zrezygnowałeś. Twoje względy - Twoja sprawa.
Dama z łasiczką to tylko farba i płótno ale nadal budzi respekt _________________ ________________________________
Wedding photography & Lifestyle portrait
www.arturkos.com | poczta@arturkos.com | tel.:+48 607 60 30 21 |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariene uzależniony
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 512 Skąd: Warszawa/ Ruciane-Nida
|
Wysłany: Sro 26 Sty 2011, 11:41 Temat postu: |
|
|
Coraz częściej spotykam się z opiniami, że przynależność do takich związków straciło już sens i cały swój urok, że tam chodzi tylko o wpłacenie $ i prestiż, a niewiele ma to już wspólnego z rzeczywistym talentem i sposobem życia fotografa.
Wyrażę swoją opinię jako amator - do żadnego związku nie należę - robienie zdjęć ma mi sprawiać przyjemność, a zapisanie się i wpłacenie $ na konto związku nie wydaje mi się aż tak istotnym w życiu fotografa hobbysty.
Nie mówię tym samym, że to jest złe - jest jak najbardziej dobre, ale dla ludzi, których takie rzeczy bawią. |
|
Powrót do góry |
|
|
arturkos kandydat
Dołączył: 16 Mar 2010 Posty: 52 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 26 Sty 2011, 11:49 Temat postu: |
|
|
Ariene napisał: | Coraz częściej spotykam się z opiniami, że przynależność do takich związków straciło już sens |
Dlaczego? Czy przemawiają za taką postawą argumenty? _________________ ________________________________
Wedding photography & Lifestyle portrait
www.arturkos.com | poczta@arturkos.com | tel.:+48 607 60 30 21 |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariene uzależniony
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 512 Skąd: Warszawa/ Ruciane-Nida
|
Wysłany: Sro 26 Sty 2011, 11:52 Temat postu: |
|
|
Trzeba by zapytać autorów tych słów. Przeglądając sieć trafiam na takowe, ale ich nie zapisuję, więc nie przytoczę dokładnie. Jednak ogólne zniechęcenie ma wpływ na przemyślenia |
|
Powrót do góry |
|
|
arturkos kandydat
Dołączył: 16 Mar 2010 Posty: 52 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 26 Sty 2011, 12:10 Temat postu: |
|
|
Ariene napisał: | Trzeba by zapytać autorów tych słów. Przeglądając sieć trafiam na takowe, ale ich nie zapisuję, więc nie przytoczę dokładnie. Jednak ogólne zniechęcenie ma wpływ na przemyślenia |
Założyłem, ze skoro cytujesz to wiesz dlaczego akurat ten aspekt wart jest zgłębiania i promocji.
Spotkałem się z dwoma "typami" narzekaczy. Pierwszy, który twierdził, że należał ale zrezygnował bo coś tam. Okazało się, że NIGDY nie należał bo go odrzucono i jedynie siał ploty.
Drugi - postawa roszczeniowa. Należę więc zlecenie same wpadną a ja mogę osiąść na laurach. Niestety tak nie jest.
Organizacja, musi się z czegoś utrzymywać i słusznie, że są składki. Dzięki temu atrakcyjniejsza staje się pula nagród w konkursach.
Wg mnie - pierwszy etap - członkostwo, drugi konkursy, trzeci utrzymanie poziomu, czwarty (permanentny) poszukiwanie tego co za horyzontem. Nie jest to proces, który da się załatwić w miesiąc czy rok.
A najlepsze jest to, że życie samo weryfikuje ) _________________ ________________________________
Wedding photography & Lifestyle portrait
www.arturkos.com | poczta@arturkos.com | tel.:+48 607 60 30 21 |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariene uzależniony
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 512 Skąd: Warszawa/ Ruciane-Nida
|
Wysłany: Sro 26 Sty 2011, 12:16 Temat postu: |
|
|
Nie potrafię przekonać się do brania udziału w konkursach. Być może to jeszcze nie ten etap, może kiedyś zacznę szukać takich wrażeń jak konkurencja, na chwilę obecną fotografia ślubna to dla mnie fotografia, a nie rywalizacja. Jestem pewna, że kiedyś to się zmieni, że będę miała na to inne spojrzenie, dziś cieszę się, że tak nie jest Wystarczającą nagrodą jest dla mnie zadowolenie klientów z otrzymanych zdjęć. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|