|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika87 kandydat
Dołączył: 08 Lut 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Pon 8 Lut 2010, 14:48 Temat postu: slub cywilny z weselem czy bez?? |
|
|
Mam do was pytanie. Czy jesli planujemy wziac slub cywilny, a za 2 lata koscielny, to czy powinnismy po cywilnam organizowac wesele? Czy jedynie uroczysty obiad/kolacje? I kogo zaprosic na slub cywilny?? Dla mnie najbardziej liczy sie uczucie i to, ze chcemy byc razem. Najchetniej zaprosilabym tylko bliskie nam, zyczliwe osoby. Niestety musze sie sklonic do opcji 'tak jak wypada' Rodzina narzeczonego jest dosc konserwatywna... (nikt nigdy nie bral u nich slubu cywilnego ). |
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 8 Lut 2010, 15:07 Temat postu: |
|
|
jeśli chciałabyś zaprosić tylko najbliższe osoby to nie widzę problemu. tym bardziej, że za 2lata planujecie kościelny po nim, rozumiem, wesele?? może zapytaj jak rodzina narzeczonego to sobie wyobraża, teraz wesele i później wesele?? kto za te 2 imprezy zapłaci i w ogóle?? nie sądzę by tak naprawdę ktoś się obraził, że nie zaproszono go na cywilny, kiedy jest jasno powiedziane, że zapraszacie garstkę osób, a wesele zrobicie po kościelnym. wytłumaczcie to rodzicom/rodzinie narzeczonego, skoro nikt u nich nie brał osobno 2 ślubów to może nie są pewni jak zorganizować to, by wszyscy byli zadowoleni. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika87 kandydat
Dołączył: 08 Lut 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Pon 8 Lut 2010, 15:14 Temat postu: |
|
|
Rzecz w tym, ze jeszcze im o cywilnym nie mowilismy... Na pewno nie przyjma tego z entuzjazmem... Oni wyobrazaja sobie wielkie wesele po slubie koscielnym na conajmniej 100 osob z Jego strony... No a zaplacic mamy oczywiscie my dwoje:D Chcielismy narazie wziac cywilny, bo koszty koscielnego i wesela na 3 dni nas przerastaja... a wogole, to nie powiedzieli nikomu w rodzinie, ze sie zareczylismy... Ale jak sie dowiedza szanowni wujkowie i ciocie, ze odbyla sie impreza a ich tam nie bylo... |
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Pon 8 Lut 2010, 15:46 Temat postu: |
|
|
Nika - jezeli wszelkie koszty wesela ponosicie Wy to tylko i wylacznie od was powinny zalezec padające decyzje. Gdyby rodzice decydowali sie na poniesienie czesci wydatkow zwiazanych z weselem, np zaplacenia za gosci, to rozumiem ze mogliby wymagac od was zaproszenia ciotek i wujkow bo wg NICH wypada - ale skoro sami by za to placili, to czemu nie? Natomiast jesli wy macie zaplacic kilkadziesiąc tysięcy złotych to nie powinniscie sie sygerowac tym kogo na waszym weselu chce widziec mama czy tesciowa ale kogo wy chcielibyscie miec obok siebie tego szczegolnego dnia.
Mysle ze skoro i tak i tak w planach jest slub koscielny to mozecie zrezygnowac z wesela po slubie cywilnym i ograniczyc sie do obiadu czy lampki szampana. Z drugiej strony mozecie zrobic wesele juz teraz ale zrezygnowac z wielkiej imprezy po slubie koscielnym. Tylko jesli juz teraz mielibyscie robic weselisko, to czemu nie wziac slubu konkordatowego? Stoja jakies przeszkody? Nie chce byc wscibska ale jesli przeszkodą jest teraz koszt wesela to naturalnie go nie zrobicie i odpowiedzi na pytanie jakby sama sobie udzieliłas A jesli to kwestia nauk, rezerwacji sali i fotografow etc, bierzmowania czy innych cZasochlonnych przedsiewziec to moze w przyszlym roku?
No chyba ze np chcecie wziac kredyt mieszkaniowy i w tym celu potrzebujecie slubu. Wtedy ja bym sie nie bawila w organizowanie wesela tylko wziela slub cywilny skromnie i bez pompy a oburzonych wujów i ciotki informowalabym ze slub koscielny bedzie i moze wtedy dostaną zaproszenie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewqa04 guru
Dołączył: 17 Sty 2010 Posty: 4995
|
Wysłany: Pon 8 Lut 2010, 15:50 Temat postu: |
|
|
Nika87 to jest wyłącznie Wasza sprawa jak to rozegracie. Mój Brat wziął ślub cywilny i nikogo na tym ślubie nie było i nikt nie miał o to pretensji. Rok później był kościelny i wesele.
Odpowiedz sobie na pytanie czy tego chcesz? I czemu decydujecie się teraz na cywilny Jakby nie spojrzeć to i tak bedzie wydatek i tak. Przecież nie pójdziesz do ślubu w dresach. I nawet jak zrobisz tylko obiad dla najbliższych to też będzie trochę kosztować.
I jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje. Wiem, że to nie jest reguła, ale...
Często spotykam sie z taką sytuacją, że jak ktoś już wziął ślub cywilny, to potem ten kościelny odkłada i odkłada, bo zawsze jest coś pilniejszego i ważniejszego. Możesz sie nie doczekać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nika87 kandydat
Dołączył: 08 Lut 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Wto 9 Lut 2010, 9:20 Temat postu: |
|
|
Data slubu koscielnego jest juz ustalona. Odbedzie sie na pewno, bo moj narzeczony o tym zawsze marzyl Niestety wielkie wesele wiaze sie z rezerwacja sali, kupnem sukni, kwiatow itd itd... a na to nie mamy w tej chwili ani czasu ani pieniedzy (oboje studiujemy dziennie i pracujemy ). Slub jest ustalony za dwa lata, bo wtedy koncze studia, no i jest wystarczajaco duzo czasu, zeby sie do niego przygotowac. Czemu chcemy slub cywilny... Wynajmujemy obecnie mieszkanie i po obliczeniach wyszlo nam, ze taniej byloby splacac kredyt na mieszkanie i mieszkac na swoim. Tym bardziej, ze ceny mieszkan spadaja i nie wiadomo, jak dlugo to tempo sie utrzyma. Jesli wzielibysmy w wakacje slub cywilny, to mielibysmy calkiem niezla zdolnosc kredytowa. Ponadto chcialabym wziac slub cywilny, jako pewnego rodzaju zapewnienie... nie zrozumcie mnie zle, ale wydaje mi sie, ze moi tesciowie czekaja chyba na jakas inna synowa... swiadczyc o tym moze ich wczorajsze stwierdzenie, ze cytuje 'Zareczyny nie sa zadnym zobowiazaniem, jestescie dwoma odrebnymi jednostkami' Taka mila dygresja przy kawie i ciastku... Na slowo slub sztywnieja,a do niedawna bylo powiedziane 'o slubie ani slowa' Dziwne, ze tak wierzaca osoba, chce, zeby jej syn zyl w grzechu...
Ja osobiscie wolalabym tylko slub cywilny i wesele po nim. No ale w zwiazku trzeba isc na kompromisy
Po wczorajszym uznalismy, ze latem bierzemy skromny slub cywilny i zapraszamy tylko rodzicow i rodzenstwo na obiad do restauracji, a za dwa lata jak uzbieramy na wymarzone wesele, to zaprosimy wszystkich. Moja tesciowa padnie na zawal... Dla niej slub cywilny kojarzy sie ze slowem herezja... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Wto 9 Lut 2010, 11:52 Temat postu: |
|
|
Nika jak tesciowa padnie to juz problemu nie bedzie Zrobilabym tak: wziela slub cywilny bez swiadkow, walczyla z bankiem o kredyt (rzeczywiscie nie wiemy jak dlugo rynek bedzie wam sprzyjal) i potem walczyla z cala reszta (ciotkami, wujkami, tesciami) Ale pomysl sobie ze po tych wszystkich wojnach wrocisz juz sobie do SWOJEGO mieszkania. Albo posunela sie dalej... o slubie cywilnym nie informowalabym nikogo. Bo i po co? A po slubie koscielnym zawsze mozna wmawiac ze byl konkordatowy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika87 kandydat
Dołączył: 08 Lut 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Wto 9 Lut 2010, 12:00 Temat postu: |
|
|
Dzieki za slowa pociechy :* Czasami juz naprawde rece mi opadaja... Wyglada na to, ze tesciowa miala inna synowa na oku, a ja pokrzyzowalam jej plany:P Tez o tym myslelismy, zeby nikogo nie informowac:D Zreszta nie wiem, czy nie odmowia przyjscia na slub (oznaczy to brak sztywnej atmosfery:P ) Chce ja jednak o tym poinformowac. Lepiej postawic sprawe jasno przed niz po slubie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Wto 9 Lut 2010, 12:05 Temat postu: |
|
|
dla mnie zareczyny sa jasnym postaieniem sprawy. Jak chcesz ale ja bym nie mowila.Pomysl ile sobie gadania zaoszczedzisz _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
metka moderator
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 3676
|
Wysłany: Wto 9 Lut 2010, 12:18 Temat postu: |
|
|
ale Cie Sadie podburza
ja bym jednak żadnych "walk" z rodzinką nie zaczynała, bo to są zupełnie niepotrzebne kwasy. To w końcu Wasze życie, Wasza decyzja i nikomu nic do tego.
Byłabym za skromnym cywilnym z obiadem - Wy, rodzice, świadkowie i ewe. rodzeństwo i tyle. Reszta ciotek, wujków pobawi się już na kościelnym. Teściowej ukręć nochal i zrób wg Waszego planu a nie wg. jej wyobrażeń Najważniejsze, że macie w sobie z narzeczonym wsparcie i oboje chcecie tak naprawdę tego samego a to ułatwia bardzo sprawę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|