Sukienka z USA

[karola40sz]

Hehehe No wiesz..Wchodzę tu raz na rok ,jak mi coś na skrzynkę przyjdzie
Jak znalazłaś kogoś kto szyje ,to też dobrze.U mnie było tak ,że jeden salon w Wawie miał tą suknię ,a musiałabym czekać do trzech miesięcy na sprowadzenie.Z wyliczeń wychodziło mi ,że dostanę ją tydzień orzed ślubem więc szybciej sama ją sobie zorganizowałam.Poprawiki musiałam i tak zrobić ,bo za szeroka była.Wyszło po 1,5 cm z każdego boku plus prasowanie.Fajne było to,ze mogłam sobie w ramach zakupu wybrać buty do 100 dolarów i welon ,albo inną ozdobę.Coś tam zawsze zaoszczędziłam ,albo bynajmniej na równo wyszłam
Widziałam ostatnio w TK Maxx identyczną jak moja i padłam Taki sentyment poczułam do niej