|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Czw 30 Paź 2008, 9:09 Temat postu: |
|
|
agbar napisał: | Całe szczęście, że ślub będzie pod koniec października, a garnitur jest jasny. Mam argument, że to nie pasuje na tę porę roku |
agbar mam dokładnie to samo ze swoim K. Na ślub brata namówiłam go jedynie na nowe buty, których pewnie teraz nie wymieni na nowe, bo był w nich ledwie raz...
A co do garnituru ślubnego, to ja nie miałabym pewności, że mojemu by przeszkadzał kolor. Dla niego to bez różnicy. Na takie "detale" nie zwraca uwagi... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
agbar uzależniony
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 743
|
Wysłany: Czw 30 Paź 2008, 20:04 Temat postu: |
|
|
T. też nie zwraca na to uwagi. Jego mam stwierdziła, że odkąd ze mną jest w końcu porządnie wygląda Ale to wymagało ciężkiej pracy O tym zakupie myślałam dużo wcześniej i dlatego w czasie tych wakacji kilkukrotnie prosiłam go, żeby ubrał garnitur. Dał się namówić, więc teraz mam dodatkowy argument, że nowy będzie lepszy, bo ten jest już troszeńkę podniszczony Co do butów tez nie będzie problemu. Też z racji koloru. Mam go w szachu, ale tylko dlatego, że to jest długofalowa strategia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Czw 30 Paź 2008, 20:19 Temat postu: |
|
|
Mój K. garnitury ma na co dzień. Tego wymaga jego praca, więc nie ma takiej opcji, żeby miał iść w którymś z posiadanych już. Ale z butami, to inna sprawa. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Sro 5 Lis 2008, 13:10 Temat postu: |
|
|
ladysunshine napisał: | Mój K. garnitury ma na co dzień. Tego wymaga jego praca, więc nie ma takiej opcji, żeby miał iść w którymś z posiadanych już. Ale z butami, to inna sprawa. |
kurcze to moj jest calkiem inny - bez sprzeciwow idziemy po garnitur - prawdopodobnie 16 listopada, buty kupilismy juz w zeslzym roku bo potrzebowal i sa ladne, kupowalismy od razu takie zeby ladnie do garnituru slubnego pasowaly w odpowienidm kolorze, i nie uwazam ze sa potrzebne nowe - bo pan mlody tez powinien miec cos starego i uzywanego - beda to buty, ktore juz go nie uwieraja wiec kolejny plus _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Sro 5 Lis 2008, 13:47 Temat postu: |
|
|
My też buty już mamy. Kupiliśmy w tym roku na ślub jego brata i był w nich raptem ze 2 razy...
Garnitur kupi, bo nie ma już wyjścia, ale pewnie i tak będzie zrzędził. Tylko czasem wydaje mi się, że on to robi specjalnie, żeby się ze mną podroczyć, bo suma sumarum i tak wychodzi na moje... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Czw 6 Lis 2008, 10:18 Temat postu: |
|
|
oni tak maja - jakby zgodzili sie od razu bez gadaia to bylaby ujma na honorze musza sobie pogderac _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Czw 6 Lis 2008, 12:04 Temat postu: |
|
|
hehe Pewnie masz rację. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosik początkujący
Dołączył: 11 Wrz 2008 Posty: 8 Skąd: znad morza
|
Wysłany: Czw 6 Lis 2008, 13:21 Temat postu: |
|
|
Mój jest zupełnie z innej bajki, ja nie muszę mu nic doradzać bo ubiera się od zawsze tak jak bym sobie tego życzyła, na ślub ustaliliśmy wspólnie, jednogłośnie, że będzie to frak angielski i czarne lakierki, co obojgu nam sie najbardziej podobało ...a poza tym to jest śmiesznie bo na jakiekolwiek zakupy dla siebie nie muszę zabierać ani przyjaciółki ani mamy, tylko biorę Mojego, bo potrafi mi doradzić najlepiej, kiedy ja nie jestem zdecydowana _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Nie 9 Lis 2008, 19:44 Temat postu: |
|
|
moj tak samo - kiedys na pewne rzeczy zwrocilam mu uwage - patrz to do siebie nie pasuje bo to i to i teraz nieraz cos mam ochote zalozyc a moj bartek na to: no co ty.. jak ty sie ubaralas, przeciez to i to do siebie nie pasuje bo.. (i slysze swoje wlasne slowa )
nikt mi nie umie doradzic jak on, ze wszystkich najlepiej zna moje ubrania, jak czegos szukam, nieraz mi przynosi i mowi - patrz to pasowaloby Ci do tej i tej bluzki
kocham go za to, staram sie zawsze pomagac mu ubierac sie wedlug jego gustu i stylu, lecz widze ze tak jak ja licze na jego akceptacje, tak on ceni moje zdanie i czeka na sugestie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciejka kandydat
Dołączył: 16 Paź 2008 Posty: 14
|
Wysłany: Sro 17 Gru 2008, 22:53 Temat postu: |
|
|
mój M. wymyślił sobie że garnitur to z miesiąc przed ślubem jego słowa "mała ale juz wszystko załatwione a na reszte mamy jeszcze czas ." a nie mamy:
*sukni
*kwiatów
*obrączek
*garnituru
*zaproszeń
*butów
*bielizny na ten dzień
*czegoś na poprawiny
jest sala, kościół, kamera, zdjecia studio, zdjecia plener, dekoratorka, auto i On uważa ze najważniejsze jest wiec mamy ok 5 m-cy luzu
Jak przekonać faceta zeby brał udział w całej tej "szopce" ja wiem ze my możemy gadac na ten temat na okrągło i na temat każdego szczegółu prowadzimy debaty jak na wojnie ale tak juz jest od małego bajki o ksiezniczkach kopciuszkach calineczkach i chyba gdzies w nas to siedzi ze ten dzien ma byc jak bajka disneya. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|